Co powstanie z połączenia Kaczora Donalda i japońskiej mentalności?
- zabawa ściśle kontrolowana.
W Japonii porządek musi być, nawet w Disneylandzie. Wyobraźcie sobie, że pierwsze co widzicie w najbardziej beztroskim miejscu na świecie, to pracownicy trzymający w ręku plansze: FOR SAFETY PLEASE WALK.
Serio? Czekałam dwadzieścia lat, żeby zobaczyć na żywo zamek księżniczki, a oni zabraniają mi biegać?